TRANSKRYPCJA PODCASTU RMF:
Redaktor:
Maseczki ochronne N95 – najbardziej pożądane w ochronie pracowników służby zdrowia przed koronawirusem, można w wyjątkowych przypadkach stosować wielokrotnie, poddając je dezynfekcji w wysokiej temperaturze. Najnowsze doniesienia naukowców z Uniwersytetu Stanforda przynosi do studia Grzegorz Jasiński. Witam Cię Grzegorzu! To ma być sposób uporania się z brakami tych miasteczek.
Grzegorz Jasiński:
Taki awaryjny sposób. Wiadomo, że powinny być używane jednorazowo. Ale ponieważ wciąż ich brakuje, naukowcy szukali odpowiedzi na pytanie jak można je zdezynfekować by nadawały się do ponownego, a może nawet wielokrotnego użycia. Kluczową dla ich własności ochronnych warstwę specjalnie uformowanych włókien polipropylenowych poddawano działaniu różnych czynników. Alkohol i wybielacz już po jednorazowym działaniu zmniejszały własności ochronne nawet o połowę. Gorąca para niszczyła maseczkę już po kilku próbach, ultrafiolet sprawdzał się tylko w bardzo precyzyjnie dobranych warunkach. Najlepiej działało przetrzymanie maseczki w temperaturze 85 stopni przez 20 minut. Tak można ją zdezynfekować nawet 50 razy.
Dokument opisujący badania można znaleźć tutaj
Niemiecki rząd , w opublikowanym w kwietniu dokumencie wskazał rekomendacje dotyczące dekontaminacji zarówno maseczek potocznie zwanych „chirurgicznymi” jaki i masek typu FFP2 oraz FFP3, przy użyciu gorącego (65-70oC) powietrza w ciągu 30 minut.
Proces ten można przeprowadzać z standardowych suszarkach / sterylizatorach laboratoryjnych.
Oryginalny dokument można znaleźć tutaj
Jedynymi miejscami, gdzie nie można ponownie używać sprzętu ochronnego (nawet odkażonego) są sale operacyjne. Natomiast na co dzień, podczas codziennych obowiązków szpitalnych, czy w lecznictwie stacjonarnym, nadaje się on idealnie.