Zaznacz stronę
Wstecz

Ozonator na świeczniku

Bohaterem dzisiejszego bloga jest generator ozonu. Co prawda, nie pracuje w pelerynie pod osłoną nocy, jednak niczym komiksowy heros pozbywa się szkodników ze swojego otoczenia. Ten mężny wojownik, który tak skutecznie zwalcza wirusy i grzyby w ostatnim czasie został owiany złą sławą, głównie przez niekoniecznie znające się na temacie media. Najwyższa pora rozwiać wątpliwości, podać wyniki badań, oprzeć się na wiedzy specjalistów. Najwyższa pora wziąć pod lupę fakty i rzucić nowe światło na produkt, który z pewnością na to zasługuje.

Bierzemy pod uwagę badania.

Podstawowe informacje, jakie możemy znaleźć niemalże w każdej publikacji naukowej mówią nam, że ozon w silnym stężeniu zabija i rozbija łańcuchy zapachowe. Zabija również pleśni, grzyby, wirusy, roztocza, bakterie, pestycydy, pyłki a nawet muchy, mrówki, komary czy mole. Jako gaz dociera także do produktów żywnościowych i do wszelkich przedmiotów w pomieszczeniu. Ozon jest najsilniejszym utleniaczem, który nie zostawia po sobie skażenia chemicznego! Jest traktowany, jako jeden z najskuteczniejszych środków dezynfekcyjnych, dodatkowo poprawia jakość i zapach powietrza.

Bakteriobójcze działanie ozonu zostało udokumentowane już w 1890r. przez W. Ohlmüllera. Niszczy on wirusy i zarodniki przetrwalnikowe bakterii utleniając ich białka oraz DNA/RNA.

Dlaczego o tym pisać? Bo historia lubi się powtarzać. W 2003 roku świat zmagał się z epidemią SARS. Ten sam problem, wirus. Te same rozwiązania, izolacja, maski, dezynfekcja. Liczne badania z tamtego okresu wskazują jasno, że najlepszym rozwiązaniem dla oczyszczania powietrza jest OZONOWANIE! Co więcej, aktualne badania z 2020 roku dotyczące wpływu ozonu na COVID-19 potwierdzają potencjał jego siły przeciwko wirusom. Dla zainteresowanych, – jeśli chcecie otrzymać również dostęp do publikacji naukowych dajcie „znaka" w komentarzu, chętnie się podzielę. ?

Skąd, zatem wszystkie dziwne przeświadczenia o szkodliwości tej metody? Skąd pomysł o odrzuceniu najlepszej i najbardziej ekonomicznej opcji? W dużej mierze powodem jest brak wiedzy. Po drugie, gdy już zaczynamy szukać informacji, trafiamy na całą masę absolutnie nienaukowego bełkotu, który wprowadza zamęt i rozprzestrzenia go w zastraszającym tempie.

Odpowiadamy na wasze pytania, obalamy mity!

Czy to jest bezpieczne?
Oczywiście ozonowanie jest bezpieczną metodą dezynfekcji. Podczas pracy urządzenia w pomieszczeniu nie mogą przebywać zwierzęta domowe. Należy również wynieść kwiaty. My również nie możemy znajdować się w ozonowanym pomieszczeniu.

Po przeprowadzeniu dezynfekcji czekamy około 30 minut, następnie miejsce należy przewietrzyć. Po dwóch godzinach można wrócić do normalnego użytkowania.

Jak często ozonować?
To pytanie pada zawsze podczas konsultacji telefonicznych. Biorąc pod uwagę wymagania związane ze stosowaniem ozonatora, najlepiej sprawdzającym się rozwiązaniem powinno być ozonowanie zawsze po zakończonym użytkowaniu pomieszczenia.

Jak uzupełnić ozon w ozonatorze?
Zasada działania ozonatora jest prosta - ozonator poprzez wyładowania elektryczne na ceramicznych płytkach, przy wykorzystaniu tlenu zawartego w powietrzu produkuje ozon. Wniosek? Do produkcji ozonu potrzebujemy jedynie prądu i powietrza, nie ma żadnej substancji dodatkowej, która miałaby być uzupełniana w procesie eksploatacji.

Lampy UV są lepsze?
Obecnie podczas walki z pandemią COVID-19 w wielu miejscach proponuje się lampy UV. Rzeczywiście promieniowanie UV niszczy wirusy, jednakże, aby było to możliwe wirusy muszą być narażone na bezpośrednie działanie promieniowania. Powoduje to pewne ograniczenia - użycie lampy w pomieszczeniu umożliwi dezynfekcję wyłącznie tych powierzchni, do których promieniowanie dotrze - biurko zostanie zdezynfekowane, ale zasunięte za nim krzesło? – nie. Ozon jest gazem, dociera wszędzie, różnica w skuteczności jest widoczna gołym okiem. Należy również pamiętać, że wiele z lamp UV wymaga montażu. Ozonator jest urządzeniem przenośnym, może być stosowany naprzemiennie w różnych pomieszczeniach i nie wymaga żadnych dodatkowych zabezpieczeń.

Można by pokusić się o kwieciste podsumowanie, tylko po co? Całość zebranych informacji można podać na tacy krótko i treściwie. Na chwilę obecną, najlepszym, najbardziej ekologicznym i najbardziej korzystnym cenowo rozwiązaniem jest bezsprzecznie:

OZONATOR - nasz niedoceniony superbohater!